Dziś nieco luźniej, bo nie zawsze trzeba przecież pisać o trudnych kwestiach i poruszać tematy kontrowersyjne. Szybkie, aczkolwiek myślę warte uwagi zakupy - bo kto ich nie lubi? Kiedyś publikowałam już taki post i cieszył się dużym zainteresowaniem, więc postanowiłam częściej takie wpisy tworzyć.
Pierwsza rzecz to ramoneska. Potrzebowałam już nowej, bo poprzednia wygląda fatalnie. Zawsze kupuję taką, która jest wykonana z ekoskóry i postawiłam po raz kolejny na Mohito. Kiedyś miałam od nich kurtkę tego typu i sprawdziła się świetnie przez kilka sezonów, więc zobaczymy jak będzie tym razem. Postanowiłam kupić ją już teraz, bo później ramoneski będą już poprzebierane i powykupowane, więc wolę nie ryzykować, że nie znajdę odpowiedniej dla siebie. Ta kosztowała 149zł i pochodzi z najnowszej kolekcji.
Kolejna rzecz to chyba taki must have każdej już szafy, nieważne czy męskiej czy damskiej, a mianowicie t-shirt z Levis'a. Nie skusiłam się na model oversize, chociaż uwielbiam tego typu kroje, a na model dopasowany, bo mam zamiar zestawiać go właśnie z ramoneską lub oversizową kurtką jeansową. Jego koszt w salonie firmowym to 99zł.
Sephorę odwiedziłam po to, żeby kupić nowy Beautyblender, którego używam od lat i sukcesywnie wymieniam co kilka miesięcy. Uwielbiam go i uważam, że na prawdę na rynku nie ma lepszej gąbeczki do makijażu. Moim faworytem stał się kolor czarny, bo najlepiej się domywa i nie traci koloru. Kosztował 69zł. SKusiłam się także na maseczkę do dłoni - nawilżającą w formie rękawiczek. Strasznie lubię ich maseczki każdego rodzaju i na żadnej się nigdy nie zawiodłam. Jej koszt to 16zł.
Oczywiście wszystkie zdjęcia musiały być z polskim wydaniem Vouge'a w tle, bo wreszcie się go doczekaliśmy. Okładka, która podzieliła Polaków mnie osobiście również nie zachwyciła, ale w gruncie rzeczy myślę, że coś w sobie ma i założenie, aby wokół tego numeru zrobił się szum podziałało. Cena Vouge'a to 16,90zł.
Oto całe moje skromne zakupy, ale dzięki temu mogłam się na ich temat bardziej rozwinąć i nie utonęliście w gąszczu zdjęć. Dajcie znać, co wpadło w Wasze ręce w ostatnim czasie!
super zakupy :D kurtka mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafia w Twój gust :)
UsuńT-shirt z Levis'a wygląda super. Mam tylko podróbkę :D. Widziałam na zalando mocne przeceny, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet że są podróbki tego t-shirtu :) :*
UsuńBardzo lubię MOHITO i bardzo lubię ramoneski :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobny gust <3
UsuńT-shirt dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTaka koszulka mi się marzy od dawna :)
OdpowiedzUsuńPolecam <3
UsuńŚwietny jest ten t-shirt :) kurtka również :D Co do Vogue jak Twoje wrażenia? Zastanawiam się czy warto go w ogóle kupić :)
OdpowiedzUsuńNie jest to Vouge na miarę chociażby tego niemieckiego, taki powiedziałabym raczkujący, ale może z numeru na numer zachwyci mnie coraz bardziej :)
UsuńPodoba mi się t-shirt. Dobrze, że zdecydowałaś się na dopasowany model :)
OdpowiedzUsuńW takim najlepiej się czuję :) :*
Usuńramoneska świetna :) poluję na koszulkę Levisa czarną :)
OdpowiedzUsuńO proszę, czyli must have prawie każdej garderoby to ten t-shirt :)
UsuńRamoneska jest śliczna. Koszulka super.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWidzę, że katalog Vouge nie tylko mnie zainspirował do zakupów ;) Lubię bardzo ramoneski, ale oglądać, bo jeśli chodzi o noszenie... zawsze mi za ciasno :D
OdpowiedzUsuńA ja sobie nie wyobrażam wiosny bez ramoneski, natimiast w trenczach się źle czuję :D Każdy ma swojego ulubieńca hihi :*
UsuńŚwietne zakupy, mam podobną kurteczkę, ale może wrócę do niej po ciąży :D
OdpowiedzUsuńGratulacje i dużo zdrówka w tym cudownym stanie <3
UsuńUwielbiam takie rzeczy! Ta kurteczka jest śliczna , mam podobną w szafie i aż mam ochotę ją założyć, no ale niestety to nie ta pora :D
OdpowiedzUsuńhttps://ksiazkatooknonaswiat.blogspot.com/2018/02/wikingowie-vikings-recenzja-pierwszej.html?showComment=1519746358698#c8649971659417354814
Właśnie też już czekam, żeby te wszystkie zimowe rzeczy rzucić w kąt :D
UsuńŚwietna ramoneska! Tez muszę sobie sprawić nową w tym roku.
OdpowiedzUsuńRamoneski są fajne, pasują do wielu stylizacji i nosi się je dobrze :) I faktycznie jeszcze jakieś 3 lata temu sama posiadałam ramoneskę, tak teraz nie wyobrażam sobie jej na sobie.. coś mi się odmieniło, aczkolwiek na pewno jej nie neguje bo sama wiem że są wygodne :) Bluzka - chętnie kupie podobną, z tym że biała:)
OdpowiedzUsuń