piątek, 1 grudnia 2017

Mieliśmy się budować, czyli o tym, jak miał wyglądać nasz dom

Kiedyś wspominałam Wam, że nie planowaliśmy kupna gotowego domu, ba, nawet przez chwilę ta myśl nie przeszła nam przez głowę. W sekrecie powiem Wam, że nawet mieliśmy już zakupiony projekt, wytyczoną działkę, która co prawda się nie zmarnuje, ale to nie temat na dziś oraz rozpoczętą procedurę przyznania nam pozwolenia na budowę, którą oczywiście otrzymaliśmy, ale to było już w czasie, gdy zapadła decyzja o kupnie domu. Brzmi niedorzecznie, wiem, ale niejednokrotnie powtarzam, że los bywa przewrotny i istotnym jest, abyśmy zawsze byli szczęśliwi, niezależnie od tego, jaką ostatecznie decyzję podejmiemy. My jesteśmy. Dziś jednak chciałam Wam opowiedzieć jak miał wyglądać nasz dom w założeniu projektu, a jak wygląda ten, który kupiliśmy - czy jest podobny, czy całkiem inny.

Zacznę od tego, iż projekt znaleźliśmy na stronie, która oferowała gotowe projekty domów. Interesowało nas przede wszystkim, aby dom miał w granicach 150m2 powierzchni użytkowej, garaż dwustanowiskowy i nie był wymyślny jeśli chodzi o samą bryłę. Zdecydowaliśmy także, aby nad garażami znajdował się taras, wówczas odeszłyby dodatkowe pomieszczenia do ogrzania. Aby Wam zwizualizować nasz projekt, odnalazłam niemalże identyczny w ofercie projektów Extradom, który zajmuje się sprzedażą właśnie gotowych projektów domów.

Projekt domu Trypolis 4 SLN2409


Projekt domu Trypolis 4 SLN2409

Co było dla nas kluczowe poza tym, to osobne wejście do kotłowni, którego w przypadku tego akurat projektu nie ma, jednakże zawsze można to zmienić. Jako, że nie decydowaliśmy się na piwnicę, to chcieliśmy także w domu spiżarnię. Salon i kuchnia także miał być dość przestronne, a reszta była już dowolna, a więc wielkość tarasu, pokoi czy balkonów - o ile w ogóle by się w projekcie znalazły.. Dom w ostateczności miał być prosty, funkcjonalny i średniej wielkości. Kategoria, którą braliśmy pod uwagę to domy parterowe z poddaszem użytkowym i garażem dwustanowiskowym i to było dla nas kluczowe, a więc wybór ograniczyliśmy w miarę możliwości do minimum. Nie chcieliśmy domu piętrowego, ze względu na automatyczne podwyższenie kosztów budowy,a i również na poddaszu można ciekawie zaaranżować przestrzeń, ponieważ skosy mają swój urok. Dom staje się mniejszy i po raz kolejny powierzchnia do ogrzania również. Jest tego minus, ponieważ dach mamy tuż nad głową przez to powierzchnia szybciej i mocniej się nagrzewa od słońca (i uwierzcie mi, że odpowiednia izolacja wełną szklaną i tak nie pomaga, gdy na dworze panuje skwar) no i mamy także do dyspozycji znacznie mniejszy strych, jednakże uznaliśmy, że mimo tych wad, takie rozwiązanie jest dla nas najodpowiedniejsze. Dwustanowiskowy garaż także był kluczowy, ponieważ my musimy mieć dwa samochody, a dlaczego jeden miałby stać na zewnątrz, skoro obydwa mogą być schowane i unikniemy przygód z nadmiernym nagrzaniem auta w lecie i skrobania szyb zimą. W razie, gdyby kiedyś zdarzyło się tak, że będziemy mieć jeden samochód, to zyskamy w garażu miejsce do przechowywania i już, także z tym akurat problemu nie będzie. 

A jak jest w ostateczności? 
Nie chciałabym publikować zdjęć całego naszego domu z różnych przyczyn (wiecie, że pewne sfery życia zawsze zachowuję w miarę możliwości dla siebie), ale budynek mocno od założenia nie odbiega. Mamy garaż dwustanowiskowy, poddasze użytkowe, a nie mamy osobnego wejścia do kotłowni (tylko przez garaż lub korytarz wejściowy) oraz mamy pokoje umieszczone nad garażem, przez co na górze tych pomieszczeń jest sześć (cztery pokoje, pralnia oraz łazienka). Na dole bardzo duży salon, z którego jest wyjście na taras osobno kuchnia oraz mała łazienka. Co mnie cieszy to fakt, że nie mamy balkonu - ani jednego. Taras wystarcza w zupełności, a w sumie dzięki tak przestronnej górze zyskaliśmy pralnię, co nie wiem czy byłoby możliwe, gdyby powierzchnia nad garażami nie była zabudowana. Jak się domyślacie, nie ze wszystkich pomieszczeń jeszcze korzystamy, ale z biegiem lat na pewno będzie się to zmieniać. Mam również swoją wymarzoną spiżarkę pod schodami, do której wejście jest w kuchni, zatem połączenie idealne. Jedyne, co się nam nie podoba i w przyszłości mamy nadzieję coś z tym zrobić to wejście, a dokładniej wielki gazon na kwiaty połączony ze stopniami prowadzącymi do drzwi. Nie byłoby w nim nic złego, gdyby nie fakt, że jest pochyły i ciężko utrzymać w nim jakiekolwiek kwiaty, bo efekt ostatecznie i tak mi się nie podoba. Ot taki dziwoląg, który mam nadzieję, że kiedyś zostanie zrównany z ziemią. Cała reszta, a więc układ domu spełnił nasze kryteria, więc przez to dom postanowiliśmy kupić i darować sobie przygodę z budową. Jednak wnętrza to nie nasza bajka i z biegiem lat chcemy o nie powalczyć i je pozmieniać, w przypadku budowy wszystko od razu robilibyśmy wedle własnych upodobań, ale cóż, jak to mówią - nie można mieć wszystkiego od razu! Pamiętajcie, aby dokładnie wszystko przemyśleć i nie wybierać bezmyślnie, a jeśli jest możliwość rozmowy z ekspertem, tak jak w przypadku wyżej wspomnianej strony Extradom, nie wahajcie się z tej pomocy skorzystać!

11 komentarzy:

  1. Los bywa przewrotny... jestem pewna, że z biegiem lat stworzycie swój dom marzeń!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod tym względem również nam się pozmieniało dużo ale nie będę pisać szczegółów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No u nas się niestety okazało, że projekt, który wybraliśmy na tej stronie musimy zmienić, bo nie wpisuje się w naszą działkę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest masa wytycznych, my także musieliśmy dobierać odpowiedni projekt i przed zakupem konsultowaliśmy to ze znajomym geodetą :)

      Usuń
  4. O jeju, ale musicie mieć duży dom, skoro macie tyle pomieszczeń. Grunt to być razem i być szczęśliwym a remonty zawsze można robić i zmieniać wszystko według własnych upodobań :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie wbrew pozorom nie jest duży, ale pomieszczań w nim faktycznie co nie miara :)

      Usuń
  5. Ciekawy projekt, na pewno wnetrze dopasujecie do swoich potrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  6. Los potrafi zaskoczyć to prawda, ale najważniejsze, że jesteście zadowoleni z takiego obrotu sprawy :) Spiżarnia w domu to baardzo istotne pomieszczenie :) No i taras, też super sprawa :) Niech Wam się mieszka jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń